licznik

Kolędy na służbie...

...ewangelizacji.
Komercyjne, ale także publiczne, rozgłośnie nie puszczają pieśni kościelnych na Wielkanoc, Wielki Post... nie usłyszymy nawet pieśni maryjnych, mimo że niektóre uroczystości związane z Matką Jezusa są ściśle związane ze świętami narodowymi. Adwentowych utworów śpiewanych na co dzień w świątyniach przed świętami też nie słychać, ponieważ przed Bożym Narodzeniem trwa czas na tzw. „christmasy”. Piosenki o tematyce świątecznej i przedświątecznej a im bliżej świąt także kolęd, pojawiają się nieśmiało już w ostatnich dniach listopada i opanowują eter w miarę zbliżania się do świąt. Tuż przed Wigilią, no i oczywiście w wigilijny wieczór kolędy słychać już w prawie każdej stacji radiowej non-stop.
Niektórych drażni tak szybkie i agresywne „wyprzedzanie” świąt. Czasem słysząc po raz 345 w ciągu dnia „Last Christmas” czy „All I want for Christmas...” automatycznie zmieniam stację. Podkreślę to jednak ponownie: nie należy jednak wylewać dziecka z kąpielą.
Najważniejszy w święta jest Jezus i tajemnica Jego Narodzenia. Najpopularniejsza piosenka przedświąteczna ma w swoim tytule słowo CHRIST(mas). Co daje już podwaliny do ewangelizacji. A gdy w radiu RMF czy Zet słyszę kolędy, że „wśród nocnej ciszy” „Bóg się rodzi” a „czysta Panna” śpiewała „śliczne Paniąteczko”, to już nawet nie są podwaliny tylko prawdziwe głoszenie Nowonarodzonego i Jego Ewangelii.
Więcej... w kolędach można usłyszeć, że w końcu „padniemy na twarz przed Tobą, wierząc żeś jest pod osłoną chleba i wina” oraz „gdy na świat przybywasz, grzechy z niego zmywasz”, wszystko przeplatane ewangelicznym „a Słowo ciałem się stało i mieszkało między nami”, bo przecież „Pan wielkiego majestatu, niesie dziś całemu światu odkupienie win”. Warto o tym śpiewać bo dzisiaj „wśród ludzi tyle łez, jęków, katuszy, bo nie ma miejsca dla Ciebie w niejednej człowieczej duszy”. Dlatego właśnie „tak, jak każą nam kapłani, damy dar troisty: modły, pracę niosąc w dani, i żar serca czysty”. Na koniec aż chce się wyśpiewać „Bogu bądź cześć i chwała, która byś nie ustała, jako Ojcu, tak i Jego Synowi i Świętemu Duchowi, w Trójcy jedynemu” bo „któż to słyszał takie dziwy? Tyś Człowiek i Bóg prawdziwy, Ty łączysz w Boskiej Osobie dwie natury różne sobie”.
Teksty śpiewane w kolędach a puszczane w świeckich (!) rozgłośniach radiowych to
regularna teologia, momentami na poziomie akademickim! Jedyna taka okazja w roku!