Nie szukaj go także w reklamach…
Wszystkich Świętych minęło i oto w telewizji i w radiu widać
i słychać już reklamy z dzwoneczkami i śniegiem i Mikołajem i choinką. Na
Wszystkich Świętych musieliśmy jeszcze poczekać kilka tygodni a na półkach
sklepowych były już lampeczki i bombki, i aniołki, i Mikołaje, i choinki, i
gwiazdeczki. No i się zaczęło biadolenie, że za wcześnie, że jeszcze Adwentu nie
ma, że to, że tamto… Czy zabawki na plażę na półkach rażą nasze oczy w lutym?
Albo łyżwy sprzedawane w sierpniu? Nie. Ale bombki jesienią już tak. Dlaczego?
Pomijając inne argumenty chciałbym tutaj pochylić się nad
jednym, w moim środowisku często powtarzanym. Dlaczego ozdób ma nie być tak
wcześnie? „Bo przecież Adwentu jeszcze nie ma. Jak mamy przeżywać Adwent skoro
Boże Narodzenie w sklepie jest już we wrześniu!” Normalnie szok!
Po pierwsze – czy jak będzie już Adwent to ozdoby w sklepach będą mniej razić, wtedy to chyba jeszcze bardziej powinny przeszkadzać w jego przeżywaniu…
Po drugie – dlaczego taki asortyment jest już w sklepach? Bo
to już kupujemy. Nie kupujmy bombek i choinek tak wcześnie to za kilka lat tak
szybko tego nie będzie.
No i tu dochodzę do tego co dla mnie jest istotne.
Potrzebujemy sacrum w życiu. Tacy już jesteśmy. Szukamy sensu świętowania i
razi nas to, że święta są wcześniej – takie to nienaturalne. Niezgodne z naszą
naturą. Ale to tylko sklep. To tylko telewizor. To tylko radio. Nie szukajmy sacrum
w sklepie. Nie szukajmy sacrum w telewizorze. Nie szukajmy sacrum w radiu. Ani
sklep, ani telewizor, ani radio nie są naszym naturalnym środowiskiem życia.
Zróbmy odpowiednie przygotowanie do świąt tam, gdzie żyjemy. A wtedy
świętowanie będzie naturalnie piękne.
A sklepom, telewizji czy radiu zostawmy to co potrafią robić
najlepiej – komercję. I nie szukajmy tam sacrum.